Na dzisiejszej lekcji z wychowawcą uczniowie klasy IV c zastanowili się nad tym, czego oczekują od polskiej prezydencji w Radzie UE. Pomysłów było wiele - jedne bardziej zaskakujące od drugich. Pracowaliśmy w grupach 4-osobowych, które wypracowały całkiem ciekawe uwagi. Mamy nadzieję, że w każdej z wymienionych niżej spraw, jakieś zmiany nastąpią.
Czy zdążymy wszystko zapisać?
My już mamy pół kartki!
Nie podglądać! Tajne, ściśle tajne!
Wszystko skrzętnie notujemy!
Nasze marzenia - życzenia:
"Chcemy, żeby Polska dobrze się zareklamowała, żeby na wakacje przyjechało dużo turystów z innych krajów, by zostawili u nas dużo pieniędzy. Z tych pieniędzy można byłoby odnowić drogi".
"Powinno powstać więcej parków leśnych i narodowych, żeby ochronić więcej gatunków roślin i zwierząt".
"Żeby Polska wybudowała więcej placów zabaw dla dzieci".
"Żeby było bardziej zielono".
"Chciałabym, aby w naszym kraju i Unii Europejskiej nie było doświadczeń na zwierzętach i zabijania ich niewinnie".
"Chciałabym, aby bezpieczeństwo Polaków było większe i by nikt nie bał się porywaczy i złodziei".
Marzeń było więcej, ale nie na wszystkie starczy miejsca :)
Dziecko potrafi... a pani Sylwia ma doskonałe pomysły, żeby zmobilizować klasę do myślenia
OdpowiedzUsuńHmm...fajne i dojrzałe marzenia. Pozdrawiam. H.Mizia
OdpowiedzUsuńMarzenia się spełniają, tylko trzeba im zawsze troszkę pomóc!!! Życzę dalszych, wspaniałych pomysłów!!!
OdpowiedzUsuń